utworzone przez Martyna | 9, mar 2021 | Historie ślubne
Wesele w Pałacu Tłokinia
Data w kalendarzu wskazywała 31 sierpnia, to był dzień od dawna zaplanowany, bez wątpienia dzień w którym miało odbyć się wesele w Pałacu Tłokinia. Niebo tego dnia miało barwę kojącego błękitu, a powietrze pachniało świeżością. (więcej…)
utworzone przez Michał Szczepański | 20, maj 2020 | Historie ślubne
Dobry fotograf ślubny w pracy.
Dobry fotograf ślubny to dobre zdjęcia. W dniu pracy jakim jest ślub, okoliczności wciąż się zmieniają, w związku z tym sytuacja jest dynamiczna. Istotnie, dobry fotograf ślubny powinien mieć plan dnia. Ja taki miałem, dlatego nic nie mogło mnie zaskoczyć. (więcej…)
utworzone przez Michał Szczepański | 10, wrz 2019 | Blog
Fotografia ślubna i jej (r)ewolucja.
Fotografią interesuję się od najmłodszych lat. W 2022 roku mija 15 lat od momentu w którym szczególne miejsce zajmuje fotografia ślubna. Przez cały ten czas śledzę szczegółowo branżę weselną i corocznie zauważam zmieniające się w niej trendy.
(więcej…)
utworzone przez Michał Szczepański | 12, lip 2019 | Historie ślubne
Dom weselny Eden Petryki
Dom weselny Eden – to miejsce gdzie wszystko się tego dnia zaczęło.
Przyjęcie weselne odbyło się na “Sali Balowej” Domu Weselnego Eden. To urocze miejsce w stylu pałacowym, odnowione w 2012 roku. Wspaniałym dodatkiem jest wyjście na ogród, dzięki któremu goście mogą odetchnąć w trakcie zabawy weselnej a także zaczerpnąć świeżego powietrza.
Wesele w Edenie
Poranny deszcz orzeźwił powietrze a wiatr przegnał brzydkie chmury. Dzień ślubu był pogodny i przyjemny. Radość i napięcie przeplatały się wzajemnie z każdej strony.
Przed nami wspaniałe opowiadanie na które zapraszam Was wraz z Asią i Arturem. (więcej…)
utworzone przez Michał Szczepański | 17, maj 2019 | Historie ślubne
Hotel Maxim Stawiszyn wesele jak z bajki
Hotel Maxim Stawiszyn był tego dnia pełen gwaru, radości i zabawy. Para Młoda – tańczyła na sali przy muzyce zespołu grającego na żywo. Perkusista bałaganiarsko tłukł w bębny, których puste dźwięki wypełniały salę balową aż po brzegi, odbijając się echem od udekorowanych ścian. Gitarzysta próbując dogonić bębniarza, szarpał struny z niebywałą werwą. Brzmienie Jego instrumentu dopełniało rytmu. Dźwięki muzyki niosły się przez pobliskie lasy aż do białego rana.
(więcej…)