Spichlerz Galowice to miejsce na plenerowe wesele, które zachwyca.
Spichlerz Galowice uraczył nas cudownym weselem plenerowym i bajecznymi wspomnieniami.
Jest taki magiczny zakątek, leżący niedaleko Wrocławia, na południe od miasta, do którego chce się wracać. To maleńka miejscowość Galowice, trochę niepozorna, położona na uboczu. Tutaj znajduje się Spichlerz Galowice, którego sielskie otoczenie od razu mnie oczarowało.
To cudowne rustykalne miejsce, w którym Paulina i Marek zorganizowali swoje letnie wesele w plenerze. To właśnie tam, w Spichlerzu Galowice zadziała się magia weselna, którą chcę Wam opowiedzieć na zdjęciach!
Wesele w Spichlerzu Galowice.
Spichlerz Galowice to miejsce z tradycją i duszą, a będąc tam czuliśmy jakby zatrzymał się czas. Zachwyca tu dosłownie wszystko. Bajeczne otoczenie zieleni, ponad stuletnie lipy dające schronienie przed słońcem w upalne dni i serce włożone w każdy szczegół tego miejsca sprawiają, że wizyta tu staje się wielką przyjemnością.
Spichlerz Galowice to przestrzeń wprost stworzona do zorganizowania wymarzonego wesela w plenerze.
Para Młoda jak z romantycznego filmu.
Nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że Paulina i Marek to para jak z najlepszego romantycznego filmu.
Ona piękna, zawsze uśmiechnięta z rozwianymi włosami, w zjawiskowej sukience (o którą pytało wiele przyszłych panien młodych).
On z uśmiechem a’la James Bond i wpatrzony w Paulinę jak w drogocenny obraz. Dzień ślubu i wesela, który spędziliśmy z nimi obdarował nas wszystkich mnóstwem przepięknych fotografii i pięknych wspomnień.
Filmowy look
Dodam od siebie, że Paulina z Markiem prosili o stworzenie “filmowego look’u” przy kolorowaniu ich zdjęć. Idąc za tą radą wprowadziłem kilka zmian w moim stylu. Cały czas udoskonalam swój warsztat i słucham tego o co prosicie. Zauważ, ciepłe odcienie skóry i delikatnie ściemnioną jasność.
Zaczynamy od wesela w Spichlerzu Galowice
Pozwólcie, że na końcu tego przydługiego wstępu o weselu w Galowicach coś wyjaśnię.
Paulina i Marek poprosili mnie o to, aby nie publikować zdjęć z ich przygotowań i ceremonii ślubnej w kościele. Ten czas i fotografię będą tylko dla nich, dlatego pozwólcie, że pokażę Wam trzy zdjęcia wprowadzające i już jedziemy do Spichlerza Galowice na plenerowe wesele!
Przejazd i powitanie w Galowicach
Po ślubie, Paulina z Markiem wsiedli do czerwonego Forda Mustanga GT350 z 1966 roku i pojechali na wesele. Ten jeden z najpiękniejszych klasyków amerykańskiej motoryzacji znakomicie wpisał się w ich dzień cudowny dzień, a piękna, czerwcowa pogoda pozwoliła im na opuszczenie dachu w samochodzie.
Nowożeńcy mogli poczuć już w tej amerykańskiej legendzie przedsmak plenerowego wesela jakie zaplanowali w Spichlerzu Galowice.
Aktualizacja: w 2024 roku fotografowałem wesele w Starym Folwarku Machnice, gdzie również pojawił się Ford Mustang Cabrio, tym razem w kolorze niebieskim!
Czerwiec to urokliwa pora roku, która hojnie uraczyła nas długim dniem, ciepłym wieczorem i zapachem piwonii, przede wszystkim jednak Nowożeńców, którzy po przywitaniu przez gości weselnych przeszli w okolicę Sali Plenerowej. Tam też wszyscy wypili powitalnego drinka.
Sala plenerowa w Spichlerzu Galowice
Sala plenerowa w Spichlerzu Galowice zachwyciła panią młodą swoim wystrojem, w momencie wejścia, udało mi się sfotografować jej naturalną reakcję! Wcześniej również zrobiłem kilka klatek samego miejsca i jego wspaniałych dekoracji. Rzeczywiście, sielski klimat sali plenerowej był niesamowity.
Tańce, hulańce, swawole…
Po przepysznym obiedzie nowożeńcy zatańczyli! Atmosfera na weselu w sali plenerowej zrobiła się gorąca i na kilkanaście minut porwała wszystkich gości na parkiet choć część z nich już spoglądała na wystawione przed Spichlerzem Galowice leżaki w strefie chillout. Wygląda na to, że ostrzejsze tańce będą musiały poczekać aż do zmroku…
“Strefa chillout” na weselu w Spichlerzu Galowice
Po zakończeniu pierwszego bloku muzycznego goście zaczęli w pełni korzystać z uroków pięknej pogody i plenerowego miejsca. Przygotowana “Strefa chillout” pozwalała na chwilę wytchnienia po energetycznych tańcach. Leżaki rozstawione w ogrodzie to był strzał w dziesiątkę.
Czerwcowe niedzielne popołudnie w Spichlerzu Galowice pełne było uśmiechów, szalonych tańców, cudownych ludzi. Para młoda idealnie wpisała się w rustykalny klimat Spichlerza Galowice, gdzie wesele w stylu slow momentami było naprawdę szalone!
Drink bar? Oryginalny Bar!
A gdzieś pod lipą goście raczyli się wybitnymi koktajlami, które serwowała niezawodna załoga barmanów na wesele z OryginalnyBar.pl…
Więcej o barmanie na wesele przeczytasz w tym wpisie:
Wieczorne tańce weselne
Mimo pięknej aury na dworze i przyjemnego zachodu słońca, to z nadejściem wieczoru nadszedł czas powrotu na parkiet, gdzie dj zaserwował gościom energetyczną dawkę melodii. Od rock’n’rolla po nowoczesny dance. Odpoczonek na leżakach to jedno ale przecież jesteśmy na weselu w Spichlerzu Galowice więc bez tańców nie mogło się obejść.
Ognisko na plenerowym weselu
Wieczór był ciepły, wymarzony na plenerowe wesele. Okolica pełna nastrojowych lampek, wszechobecna natura i sielski klimat z rozpalonym ogniskiem. Dlatego goście przy niespiesznych rozmowach chętnie spędzali na zewnątrz cudowny czas, racząc się wybornymi trunkami.
Podczas gdy goście raczyli się kiełbaskami z ogniska, my odwiedziliśmy huśtawkę i fotografowaliśmy. Z wielką czułością będziemy wspominać Paulinę i Marka, i oczywiście ich sielskie wesele.
Z wielką czułością będziemy wspominać Paulinę i Marka, i oczywiście ich sielskie wesele w Spichlerzu Galowice.
Spichlerz Galowice wesele opinie
Spichlerz Galowice cieszy się dobrymi opiniami, sprawdź je poniżej na mapach google.
Fotograf ślubny na Wasze wesele
Planujecie wesele w Spichlerzu Galowice i szukacie fotografa? A może znaleźliście już inne piękne miejsce na swoje wesele i szukacie fotografa? Napiszcie do mnie i stwórzy razem Waszą niepowtarzalną historię.
Sesja ślubna w Pałacu Krowiarki
Po ślubie i weselu wybraliśmy się z nowożeńcami na sesję ślubną do Pałacu Krowiarki. Jeśli chcesz zobaczyć cały wpis, kliknij w zdjęcie poniżej.
0 komentarzy